|
Mapa z 1937 |
Sewerynów jest jedną z najpiękniej położonych wsi w gminie Nowy Kawęczyn. Leży w malowniczej dolinie rzeki Chojnatka, która niedaleko łączy się z rzeką Rawką. Oddalona od głównych dróg, zachowała swój wiejski charakter. Można odnieść wrażenie, że czas się tam mógł zatrzymać, że chodzimy po tych samych ścieżkach, co nasi przodkowie ponad sto lat temu.
A jednak, to właśnie tu miałam duży problem w zlokalizowaniu ewangelickiego cmentarza. Łatwo odnajdywalny jest na mapach z XIX w. i XX w., znalazł się również na współczesnej mapie Bolimowskiego Parku Krajobrazowego, ale w przestrzeni zdaje się nic nie zgadzać.
W poszukiwania zaangażował się znajomy leśnik, miejscowy poszukiwacz skarbów i strażak. Po nałożeniu map na siebie, prześledzeniu śladów naszych poszukiwań wyniki nie były jednoznaczne...
Poszukiwania miały więc swój ciąg dalszy. Kilkukrotnie, kwadrat po kwadracie przeszukiwaliśmy te miejsca.
Niby wszystko się teoretycznie zgadza, tylko świeżo zaorane pługiem typu LPZ, wokół nasadzenia leśne młode. "No nic, byle do wiosny! Dzięki za pomoc DGP" - pomyśłałam
Ostatecznie w lutym cmentarz dał się odnaleźć.
Nie jest oznaczony w przestrzeni. Nie ma krzyży, nie ma widocznych nagrobków. Wyraźnie jednak da się zlokalizować, gdzie było ogrodzenie. Zarysowuje się fragmentaryczne aleja cmentarna. Dają oznaczyć nagrobki. Teren jest bardzo zarośnięty. Wtapia się w sąsiadujący las. Na opuszczonych cmentarzach zawsze robią na mnie wrażenie pojedyncze znicze. Niepokoją natomiast rozkopane groby!
Pierwsze wzmianki, o ludziach tu pochowanych, do których udało mi się dotrzeć, pochodzą z 1820 roku. Mamy ich nazwiska, wiemy, czym się zajmowali, w końcu jest i cmentarz!
W terenie cmentarz ewangelicki wygląda następująco. Oto dowody...
|
Zapadnięta mogiła |
|
Zarys szczątków po alei drzew |
|
Zapadnięta mogiła |
|
wyraźnie zaznaczona droga wjazdowa na cmentarz. Wejście było po lewej stronie. |
|
Znicz |
|
Jedna z zapadniętych lub rozkopanych mogił |
|
Widok cmentarza od strony drogi ze wsi Sewerynów |
|
Krzyż we wsi Sewerynów |
Cmentarz na prawdę jest ciężki do zlokalizowania. Droga przy której zlokalizowany jest na mapie WIG nie istnieje. Z tego co kilka lat temu opowiadał mi jedna z mieszkanek Sewerynowa, mogiły były widoczne w latach 50-60. Ja jak byłem tam pierwszy raz z wujkiem 25 lat temu, mogił njuz nie było. Znicze jeszcze jakiś czas temu ktoś palił, raz był nawet mały wieniec. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpomocne bywają też wiosną konwalie.... wyjątkowo dużo ich tam rośnie i tylko tam :-)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z czasem pojawi się tam tablica informacyjna i może jakiś kierunkowskaz