Przejdź do głównej zawartości

Ks. Jan Gross - potomek osadników ze Strobowa

Znalezione obrazy dla zapytania ks jan grossWierzycie w codzienne, małe cuda? To będzie wpis, który jak się okazało został podyktowany z zza światów. Szukałam kilka miesięcy temu po internetach informacji czym różni się krzyż luterański od katolickiego. Od razu Wam powiem, że niczym. Różnica polega na podejściu do krzyża. O tym później sobie doczytajcie sami, bo sensem moich poszukiwań okazała się informacja przede wszystkim kto o krzyżu pisał, a dopiero później o czym pisał.


O znaku krzyża na swoim blogu "W służbie słowa" pewien luterański ksiądz napisał tak...


"Przodkowie mojej mamy, jak wielu innych w tamtych czasach, zaproszeni na Mazowsze przybyli w ramach osadnictwa aż z Wirtembergii z miejscowości Pforzheim i Birkenfeld w roku 1800 do Strobowa i okolicy (koło Skierniewic), gdzie założyli nowe osady (Brzozów–„Birkenfeld”, Franciszków-„Frankenfeld” ), budowali cegielnie i wznosili wspólnymi siłami inne budowy z wyrabianej przez siebie cegły, a w roku 1829 partycypowali w renowacji otrzymanego zniszczonego po-katolickiego kościoła św. Trójcy oraz szpitala w Rawie Mazowieckiej. Ludzie ci pochodzili ze starych luterańsko-pietystycznych rodów. W rodzinie, o której piszę nikt i nigdy, na pewno tylko przed reformacją, nie był rzymskim katolikiem (choć to nie jest wstyd pochodzić bezpośrednio z rodziny katolickiej!), ale moja mama i jej siostry wyniosły z tego pobożnego pietystyczno-luterańskiego domu zwyczaj „żegnania się” przed i po modlitwie znakiem dużego krzyża. To czyniła moja mama aż do śmierci (1986).


ks.Jan Gross"


Dziś Jan Gross nie żyje. Też macie mnóstwo pytań? Jak szukać ludzi, których już nie ma? Czy poznamy kiedyś ich historie?


Bogu, księdzu Janowi i Internetowi "wielkie dzięki" za te okruchy żywej pamięci!


Fragment życiorysu z Wikipedii:
Jan Gross ur. 25 kwietnia 1938 w Starogardzie Gdańskim, zm. 25 marca 2014 w Cieszynie) – polski duchowny luterański, proboszcz parafii ewangelickiej w Mikołowie w latach 1978–2004, radca konsystorza w latach 1990–2001, prezes Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w latach 2002–2007[1], członek licznych gremiów Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, działacz ekumeniczny. (syn Jana Grossa i Heleny z domu Koch)




Źródło:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Gross_(ksi%C4%85dz)#%C5%BByciorys


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Działalność Armii Krajowej na terenach dzisiejszej gminy Nowy Kawęczyn, ze szczególnym uwzględnieniem okolic Trzcianny.

  Dzień Patrona Szkoły Podstawowej w Trzciannie,   14.02.2024     Działalność Armii Krajowej   na terenach dzisiejszej gminy Nowy Kawęczyn, ze szczególnym uwzględnieniem okolic Trzcianny.   GMINA DOLECK W STRUKTURZE ARMII KRAJOWEJ OBOWODU SROKA Po reorganizacji w Związku Walki Zbrojnej (ZWZ), w końcu 1941r. obszar warszawski został podzielony na okręgi i podokręgi. Podokręg składał się z obwodów. Obwód skierniewicki otrzymał kryptonim (nazwa używana dla ukrycia prawdziwego znaczenia) SROKA Obwód „Stroka” został podzielony na 3 rejony: Rejon I – Skierniewice, część gminy Dębowa Góra, Skierniewka Rejon II – gm. Doleck(dziś Nowy Kawęczyn) gm. Korabiewice, gm. Grzymkowice Rejon III – gm. Głuchów, gm. Słupia, część gm. Dębowa Góra i Skierniewka Komendantem (dowódcą) Rejonu II był major   Wiktor Janiszewski pseudonim „Dębicz”, a zastępcą Feliks Waszczykowski pseudonim „Wrzos” Od lipca 1943 Wiktor Janiszewski został dowódcą całego Obwodu SROKA. W tym czasie zmieniły

Wydarzenie: Zrzut broni na polach Kurzeszyna – zrzutowisko „Jajo”

  Wydarzenie: Zrzut broni na polach Kurzeszyna – zrzutowisko „Jajo” Miejsce: Kurzeszyn/Nowy Dwór/Wołucza/Raducz data: 24/25 marca 1943 kontekst historyczny: II wojna światowa   24 marca 2023 przypada 80 rocznica dokonania udanego zrzutu materiałowego na zrzutowisko o kryptonimie „Jajo”. Dziś to teren dwóch gmin, dwóch powiatów, ale kiedyś to był teren działalności oddziału POZ – Polskiej Organizacji Zbrojnej, która szybko znalazła się pod parasolem Armii Krajowej. Odziałem dowodził 28 letni Marian Gajdowicza ps. Wicek   z Raducza. Grupy tworzące jego odział powstawały   od 1940r. Działały w Raduczu, Budkach Raduckich, Studzianku, Gołyniu, Chszczonowicach, Nowym Dworze, Kurzeszynie, Wołuczy. Karol Zwierzchowski pisał „ Gajdowicz był świetnym organizatorem. Wzbudzał zaufanie i szybko nawiązywał przyjacielskie stosunki” Ta historię podzieliliśmy   ma dwie części: ZRZUT i ARESZTOWANIA. Dziś przedstawimy pierwszą część, czyli ZRZUT   POCZĄTEK Zrzuty:   ludzi w tym p

Lipiec 1944 Umocnienia znad Rawki

W lipcu 1944 zamiast żniw Niemcy zaczęli na masową skalę organizować budowę umocnień.  Od tego czasu gmina Nowy Kawęczyn przeorana została pozycjami strzeleckimi, przeciwczołgowymi i bunkrami. W sumie po wojnie oszacowano, że powstało 46 km rowów przeciwczołgowych i 17 km pozycji strzeleckich. Ciągnęły się od Kurzeszyna, Nowego Dwory, Starej Rawy po Suliszew i Kamion. To była więc dramatyczna inicjatywa logistyczna w przededniu końca II wojny światowej. Do ich kopania powołano 4 obozy pracy przymusowej. Zorganizowane one zostały w Nowym Dworze, Starej Rawie, Kamionie i Suliszewie. Według dokumentów powojennych, w każdym z nich do 1945r przebywało ok. 6000 osób. Do przymusowej pracy przy ich kopaniu, a także budowy umocnień i bunkrów kierowani byli przede wszystkim ludzie z okolicznych wsi. Średni czas pracy przy kopaniu okopów wynosił 180 dni/osoba. Niejednokrotnie kopało kilka osób z gospodarstwa, po 20-40 osób  ze wsi. Szkody zostały spisane już maju 1945r. przez spe